wtorek, 26 lutego 2013

Prolog


Wszystko wokół płonęło żywym ogniem , siedziała w drewnianej , starej , brudnej szafie w kompletnym przerażeniu. Trzęsąc się niemiłosiernie nasłuchiwała kolejnych krzyków ludzi na ulicach. Rodzice kazali schować się jej i nie wychodzić pod żadnym pozorem. Nastała kompletna cisza , wszystkie jęki ucichły w jednym momencie. Czy jest już bezpieczna ? Nadzieja okazała się złudna , znów krzyk . Tym razem bardzo dobrze znany jej głos.
- Mama .. –6 letnia dziewczynka , która właśnie dzisiaj stała się prawowitym geninem wioski Wichru poczuła jak do oczu napływają jej łzy. Nie miała odwagi ruszyć się nawet o milimetr. Słysząc przeraźliwe krzyki swojej rodzicielki przełamała swoją słabość i wyskoczyła z szafy kierując się w stronę drzwi prowadzących na zewnątrz. Wylatujący z okien dym powodował , że widoczność była strasznie słaba. Zapach spalenizny rozchodził się po całym otoczeniu. Przebiegając i szukając swoich rodziców napotykała się na plamy krwi i nieżywe ciała brutalnie porozrzucane po drodze. Naprzeciw niej ujrzała skąpaną w krwi około 25 letnią kobietę klęczącą u stóp Ninjy , do którego twarzy nie docierało światło latarni. W jednej chwili podciął gardło kobiety .
- Mamusiu !!! – krzyknęła przez płacz patrząc na szeroko otwarte oczy ciemnowłosej martwej już kobiety . Poczuła, że unosi się w czyichś silnych ramionach. Znała to uczucie doskonale, to jedyny mężczyzna , który jak na razie pojawił się w jej życiu . Na swoich policzkach poczuła kropelki łez spadające z góry.
- Tatusiu … - stęknęła cicho,  mocniej wtulając się w  mężczyznę  o brązowych włosach i niebieskich jak ocean oczach, z których wypływały łzy bólu i cierpienia. Odstawił ją na ziemię rzucając się na oprawcę swojej żony. Ostatnimi słowami jakie  usłyszała było „ Żyj córeczko , razem z mamusią cie kochamy i będziemy nad Tobą czuwać „ po czym padł na ziemię przebity włócznią. Z nadmiaru emocji w jej oczach zaczęło robić się ciemno. Powieki stawały się coraz cięższe , a ostatnią rzeczą jaką widziała był ochraniacz na czoło ze znakiem Konohy…  
Zerwała się cała oblana potem. Wspomnienia z tamtego dnia często wracały podczas snu nie dając jej spokoju mimo upływu czasu. Wstała ubierając swoją czarną, koronkową  sukienkę przewiązaną na szyi fioletową kokardą. Jej długie , kruczoczarne włosy sięgały aż za chudą i zgrabną talię dziewczyny. Zjadając lekkie śniadanie wyszła z małej, obskurnej chatki na skraju lasu. Słońce oświetlało jej jasną , nieskazitelną cerę , a jej duże, niebieskie oczy wpatrywały się w otoczenie ze smutkiem. W tym dniu nie mogła patrzeć na świat inaczej. Przy drodze zerwała kilka kwiatów kierując się w stronę wzgórza , na którym znajdowały się dwa kopce z wbitymi w nie krzyżami. Położyła na nich dwa bukiety , które własnoręcznie zrobiła w czasie drogi i pomodliła się w ciszy. Lekki wiatr muskał jej piękną, drobną twarz , a włosy wirowały w różne strony. Na jej policzku można było zauważyć spływającą pojedynczą , samotną łzę. Stała tak w bezruchu przez kilka dobrych godzin. W końcu zacisnęła ręce w pięści i popatrzyła ze wściekłością na zachodzące już słońce .
- 10 lat … - cicho powiedziała – tym razem na pewno go odnajdę i się zemszczę …
__________________________
Witam ! :) Oto ukazał się prolog , z racji tego , że jest to tylko prolog nie pisałam go długiego :) Mam nadzieję , że trochę was zaciekawiłam. Buziaczki kochani :*

9 komentarzy:

  1. Czy w każdym prologu musi być ujawniona mała ilość informacji? Tak szczerze to mnie zaciekawiłaś^^ Może być ciekawie. Pierwszy rozdział będzie jeszcze w tym tygodniu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postaram się wyskrobać coś jeszcze w tym tygodniu :)

      Usuń
    2. a tak właściwie to może nawet dzisiaj lub jutro uda mi sie wstawić , bo napisałam już kawałek ^^

      Usuń
  2. Hmmhm...powiem, że mnie zaciekawiłaś. Nigdy nie obejrzałam całego Naruto, lecz znam wystarczającą szczegółów z anime, aby rozumieć dziejące się w opowiadaniu rzeczy. Ciekawa jestem głównej bohaterki i jej charakteru, jaki poznać mi przyjdzie dopiero w kolejnych rozdziałach. I kim jest ten tajemniczy ktoś, na kim musi się zemścić? Mało co dowiedziałam się z prologu, z czego jestem zadowolona. Teraz tylko zatrzeć ręce i czekać cierpliwie na nowy wpis. Pozdrawiam serdecznie moja droga i życzę dużo weny. ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Normalnie tak mnie zaciekawiłaś tym prologiem, że ach ^^ Nic tylko czekać na następny rozdział :D Uwielbiam Naruto, dlatego cieszę się, że piszesz historię związaną właśnie z tym anime. Błędów raczej nie wyłapałam, przyjemnie i lekko się czytało, no nic tylko pogratulować :)
    Happy: Informujemy, że dołączyliśmy do grona obserwatorów i dodajemy do ulubionych :D
    Dokładnie ;d
    Jeszcze tylko co do prologu, uwielbiam takie rzezie *_* Ooo tak ~ !
    Czekam cierpliwie na następny rozdział, życzę mnóstwa weny i pozdrawiam ;*
    Buziaczki Słoneczko ;**
    Hinaichigo

    OdpowiedzUsuń
  4. Hina-chan piątka ja też lubię rzezie ! :D
    Cieszę się , że wam się spodobało , to naprawdę mnie motywuje do dalszego pisania i sprawia , że pomysły szybciej wpadają do głowy :*

    OdpowiedzUsuń
  5. No no no ^^ Prolog ciekawy i pełen tajemniczości :) Takie lubie :D Idę czytać dalej a w między czasie zapraszam również na mojego bloga :) Mam nadzieje,ze wpadniesz :D
    http://natsuxlucy-inna-historia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ohayo! ;) Tak jak pisałam, zamierzam nadrobić rozdziały, których nie czytałam od początku, większość już przeczytałam i chciałam skomentować, ale z telefonu mi nie dodawały się komentarze :C
    także gomenasai i teraz mam w zamiarze po uzupełniać zaległości :>
    Co to prologu.. bardzo mi się spodobał, sama historia tej tajemniczej dziewczyny wywarła na mnie wrażenie. A także masz u mnie plus za retrospekcje, gdyż je uwielbiam i piszę gdzie się da :D

    OdpowiedzUsuń