Wszystko wokół płonęło
żywym ogniem , siedziała w drewnianej , starej , brudnej szafie w kompletnym
przerażeniu. Trzęsąc się niemiłosiernie nasłuchiwała kolejnych krzyków ludzi na
ulicach. Rodzice kazali schować się jej i nie wychodzić pod żadnym pozorem.
Nastała kompletna cisza , wszystkie jęki ucichły w jednym momencie. Czy jest
już bezpieczna ? Nadzieja okazała się złudna , znów krzyk . Tym razem bardzo
dobrze znany jej głos.
- Mama .. –6 letnia
dziewczynka , która właśnie dzisiaj stała się prawowitym geninem wioski Wichru
poczuła jak do oczu napływają jej łzy. Nie miała odwagi ruszyć się nawet o
milimetr. Słysząc przeraźliwe krzyki swojej rodzicielki przełamała swoją słabość
i wyskoczyła z szafy kierując się w stronę drzwi prowadzących na zewnątrz.
Wylatujący z okien dym powodował , że widoczność była strasznie słaba. Zapach
spalenizny rozchodził się po całym otoczeniu. Przebiegając i szukając swoich
rodziców napotykała się na plamy krwi i nieżywe ciała brutalnie porozrzucane po
drodze. Naprzeciw niej ujrzała skąpaną w krwi około 25 letnią kobietę klęczącą
u stóp Ninjy , do którego twarzy nie docierało światło latarni. W jednej chwili
podciął gardło kobiety .
- Mamusiu !!! –
krzyknęła przez płacz patrząc na szeroko otwarte oczy ciemnowłosej martwej już kobiety
. Poczuła, że unosi się w czyichś silnych ramionach. Znała to uczucie doskonale,
to jedyny mężczyzna , który jak na razie pojawił się w jej życiu . Na swoich policzkach
poczuła kropelki łez spadające z góry.
- Tatusiu … - stęknęła
cicho, mocniej wtulając się w mężczyznę o brązowych włosach i niebieskich jak ocean
oczach, z których wypływały łzy bólu i cierpienia. Odstawił ją na ziemię
rzucając się na oprawcę swojej żony. Ostatnimi słowami jakie usłyszała było „ Żyj córeczko , razem z
mamusią cie kochamy i będziemy nad Tobą czuwać „ po czym padł na ziemię
przebity włócznią. Z nadmiaru emocji w jej oczach zaczęło robić się ciemno.
Powieki stawały się coraz cięższe , a ostatnią rzeczą jaką widziała był
ochraniacz na czoło ze znakiem Konohy…
Zerwała się cała oblana potem. Wspomnienia z tamtego dnia
często wracały podczas snu nie dając jej spokoju mimo upływu czasu. Wstała
ubierając swoją czarną, koronkową sukienkę przewiązaną na szyi fioletową
kokardą. Jej długie , kruczoczarne włosy sięgały aż za chudą i zgrabną talię
dziewczyny. Zjadając lekkie śniadanie wyszła z małej, obskurnej chatki na
skraju lasu. Słońce oświetlało jej jasną , nieskazitelną cerę , a jej duże,
niebieskie oczy wpatrywały się w otoczenie ze smutkiem. W tym dniu nie mogła patrzeć
na świat inaczej. Przy drodze zerwała kilka kwiatów kierując się w stronę
wzgórza , na którym znajdowały się dwa kopce z wbitymi w nie krzyżami. Położyła
na nich dwa bukiety , które własnoręcznie zrobiła w czasie drogi i pomodliła
się w ciszy. Lekki wiatr muskał jej piękną, drobną twarz , a włosy wirowały w
różne strony. Na jej policzku można było zauważyć spływającą pojedynczą ,
samotną łzę. Stała tak w bezruchu przez kilka dobrych godzin. W końcu zacisnęła
ręce w pięści i popatrzyła ze wściekłością na zachodzące już słońce .
- 10 lat … - cicho powiedziała – tym razem na pewno go
odnajdę i się zemszczę …
__________________________
Witam ! :) Oto ukazał się prolog , z racji tego , że jest to tylko prolog nie pisałam go długiego :) Mam nadzieję , że trochę was zaciekawiłam. Buziaczki kochani :*
__________________________
Czy w każdym prologu musi być ujawniona mała ilość informacji? Tak szczerze to mnie zaciekawiłaś^^ Może być ciekawie. Pierwszy rozdział będzie jeszcze w tym tygodniu?
OdpowiedzUsuńpostaram się wyskrobać coś jeszcze w tym tygodniu :)
Usuńa tak właściwie to może nawet dzisiaj lub jutro uda mi sie wstawić , bo napisałam już kawałek ^^
UsuńHmmhm...powiem, że mnie zaciekawiłaś. Nigdy nie obejrzałam całego Naruto, lecz znam wystarczającą szczegółów z anime, aby rozumieć dziejące się w opowiadaniu rzeczy. Ciekawa jestem głównej bohaterki i jej charakteru, jaki poznać mi przyjdzie dopiero w kolejnych rozdziałach. I kim jest ten tajemniczy ktoś, na kim musi się zemścić? Mało co dowiedziałam się z prologu, z czego jestem zadowolona. Teraz tylko zatrzeć ręce i czekać cierpliwie na nowy wpis. Pozdrawiam serdecznie moja droga i życzę dużo weny. ;*
OdpowiedzUsuńNormalnie tak mnie zaciekawiłaś tym prologiem, że ach ^^ Nic tylko czekać na następny rozdział :D Uwielbiam Naruto, dlatego cieszę się, że piszesz historię związaną właśnie z tym anime. Błędów raczej nie wyłapałam, przyjemnie i lekko się czytało, no nic tylko pogratulować :)
OdpowiedzUsuńHappy: Informujemy, że dołączyliśmy do grona obserwatorów i dodajemy do ulubionych :D
Dokładnie ;d
Jeszcze tylko co do prologu, uwielbiam takie rzezie *_* Ooo tak ~ !
Czekam cierpliwie na następny rozdział, życzę mnóstwa weny i pozdrawiam ;*
Buziaczki Słoneczko ;**
Hinaichigo
Hina-chan piątka ja też lubię rzezie ! :D
OdpowiedzUsuńCieszę się , że wam się spodobało , to naprawdę mnie motywuje do dalszego pisania i sprawia , że pomysły szybciej wpadają do głowy :*
No no no ^^ Prolog ciekawy i pełen tajemniczości :) Takie lubie :D Idę czytać dalej a w między czasie zapraszam również na mojego bloga :) Mam nadzieje,ze wpadniesz :D
OdpowiedzUsuńhttp://natsuxlucy-inna-historia.blogspot.com/
Ohayo! ;) Tak jak pisałam, zamierzam nadrobić rozdziały, których nie czytałam od początku, większość już przeczytałam i chciałam skomentować, ale z telefonu mi nie dodawały się komentarze :C
OdpowiedzUsuńtakże gomenasai i teraz mam w zamiarze po uzupełniać zaległości :>
Co to prologu.. bardzo mi się spodobał, sama historia tej tajemniczej dziewczyny wywarła na mnie wrażenie. A także masz u mnie plus za retrospekcje, gdyż je uwielbiam i piszę gdzie się da :D
super sie zapowiada :) !
OdpowiedzUsuń